7:00 jajecznica z dwóch jajek (162) z połówką pomidora
9:30 banan
12:30 1 kromeczka chleba żytniego z serkiem topionym (100)
15:00 kasza kuskus (170), cukinia
17:00 2 kromeczki chleba żytniego z serkiem topionym (200) i plasterkiem pomidora
Razem: 632/650kcal
Za kilka miesięcy podziękuję sobie, że dziś się nie poddałam.
Było ciężko. Chciałam się w końcu najeść. Ale nie zrobiłam tego. I obym nie musiała dzisiaj edytować tego posta i mogła jutro rano kolejny dzień zamalować na zielono.
Byłam w sklepie. Kupiłam sobie ocet jabłkowy, bo mi się dziś rano skończył, serek topiony i chlebek malutki żytni (kuźwa kosztował mnie ponad 4 złote a jest wielkości mojej dłoni. Ale i tak wytrzyma długo-w zamrażalniku-bo dzisiaj zjadłam tylko trzy kromeczki i to grube na zaledwie pół centymetra) - to żeby spełnić swoje życzenie z Listy Życzeń. Było pyszne i wyczekane!
Kupiłam sobie też kilka herbat:
- Zioła Mnicha
polecane na pracę jelit. W trosce o trawienie, herbatka ziołowa. W torebkach.
składniki: owoc bzu czarnego, nasiona lnu (25%), liść mięty pieprzowej (25%) - Zioła Mnicha
polecane na odchudzanie. W trosce o sylwetkę, herbata ziołowa. W torebkach.
składniki: herbata czerwona Pu-Erh (23%), yerba mate (18%), owoc dzikiej róży, ziele mniszka lekarskiego, liść pokrzywy, ziele skrzypu, koszyczek rumianku, winian L-karnityny (3%) - Malwa
Herbata Zielona z owocem żurawiny. Herbata liściasta.
składniki: mieszanka herbat zielonych (81,4%), kwiat hibiskusa, owoc porzeczki czerwonej, aromaty, owoc żurawiny (1%) - Sir Roger
Earl Grey. Herbata czarna liściasta.
składniki: mieszanka herbat czarnych, aromat
Założyłam konto na Tumblr żeby łapać fajne thinspiracje. Jeśli też macie tam bloga to zapraszam: Koktajlowa's Dream [klik!]
Robię sobie jeszcze brokuły z tuńczykiem na jutro żeby mieć do pracy. Przepisem uraczyła mnie ili (może podasz przepis na to cudeńko na swoim blogu?)
Kończy się miesiąc, więc pora na cele na kwiecień. Marzec żegnam z wagą 105,2kg. Z jaką wagą będę żegnać następny miesiąc? Zobaczymy, tymczasem oto moje cele:
Robię sobie jeszcze brokuły z tuńczykiem na jutro żeby mieć do pracy. Przepisem uraczyła mnie ili (może podasz przepis na to cudeńko na swoim blogu?)
Kończy się miesiąc, więc pora na cele na kwiecień. Marzec żegnam z wagą 105,2kg. Z jaką wagą będę żegnać następny miesiąc? Zobaczymy, tymczasem oto moje cele:
- zero alkoholu
- brać regularnie leki
- pisać na blogu codziennie
- regularnie pić ocet jabłkowy
- chodzić na kurs angielskiego
- nie wziąć ani jednego dnia urlopu
- nie wydawać pieniędzy na fastfoody
- chodzić przynajmniej 15km tygodniowo
- ważyć się w środy i w niedziele - nie częściej
- utrzymać Skinny Girl Diet, a jak się skończy to zacząć ją od nowa
- chudnąć najmniej 1,5kg tygodniowo, więc 1 maja zobaczyć na wadze najwyżej 99kg