O mnie

Moje zdjęcie
Jestem Koktajlowa. Rocznik 1993. Kobieta. Pracująca studentka zaoczna. Chora na chorobę afektywną dwubiegunową, hashimoto i zaburzenia odżywiania. Mam do zrzucenia sporo kilogramów, dla motywacji i towarzystwa założyłam bloga. Serdecznie zapraszam!

Moje cele

Wzrost: 170cm
Najwyższa waga: 124kg
Najniższa waga: 49kg
Obecna waga: 99kg
Schudłam łącznie: 25kg


|
[124] | [121] | [119]| [117] | [115] | [113] | [111] | [109] | [107] | [105] | [103] | [101] | [99] | 97 | 95 | 93 | 91 | 89 | 87 | 85 | 83 | 81 | 79 | 77 | 75 | 73 | 71 | 69 | 67 | 65 | 63 | 61 | 59 |


1. Jesli coś się nie zepsuło - nie naprawiaj tego.
2. Jeśli się dowiesz co działa, rób tego więcej.
3. Jeśli coś nie działa, nie rób tego więcej. Rób coś innego.

czwartek, 7 stycznia 2021

106. Wyzwania na Vitalii

 Niektóre z Was spytały mnie o wyzwania na Vitalii, o których wspominałam w poprzedniej notce. Na czym to polega?
Użytkownicy Vitalii rzucają różne wyzwania typu "-4kg do końca stycznia" albo "500 min sportu w styczniu" "jak najwięcej przejechanych km na rowerze w 2021 roku". 
I potem się konkuruje z osobami, które przyjęły wyzwanie. Zawsze to jakaś motywacja "a poćwiczę te 10 minut dłużej, będę mogła więcej wpisać na Vitalii" ;)
Polecam w ogóle ten portal. Oczywiście nie ma co się chwalić, że jest się pro-ana, bo Was zbanują, ale można tam sobie wpisywać postępy wagowe (jest dział "pomiary"). 
Jedynie nie ma co wchodzić na forum, bo mnóstwo tam trolli albo mądralińskich. Po co się denerwować? 
Jakby któraś z Was miała tam konto to możecie mnie zaprosić do znajomych, mam nick Mimozamia - tylko napiszcie, że jesteście z bloga :)

Jest 10:23, a ja mam 42 min rowerka za sobą. Jadę dzisiaj do babci i o 16 mam endokrynologa także w końcu coś zrobię. Chcę się też dzisiaj pouczyć i jeszcze może z 40 minut na rowerku zrobić wieczorem. 

Nowe osoby, które skomentowały moje poprzednie posty dodaję do listy czytelniczej :)

Ach! I zmieniam dzień oficjalnego ważenia z czwartku na środę, bo w środę zmieniam też plaster antykoncepcyjny, więc łatwiej mi będzie zapamiętać. 

6 komentarzy:

  1. "Oczywiście nie ma co się chwalić, że jest się pro-ana, bo Was zbanują" - haha, zrobiłaś mi dzień tym komentarzem, popłakałam się ze śmiechu ;D
    Dzięki za wyjaśnienia :) Na razie ciężko mi się ogarnąć z samym blogiem, więc nie zabiorę się za aktywność "forumową", ale moooże kiedyś. Trzymaj się i powodzenia! Ładnie ciśniesz z tym rowerkiem, oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie do Vitalii zniechęciło to, że jest płatna :D Ale najważniejsze, że Tobie odpowiada i że Cię motywuje do ruchu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem na Vitalii od kilkunastu lat i nigdy za nią nie płaciłam - korzystam tylko z darmowych funkcji ;)

      Usuń
  3. Kiedyś przez jakis czas bylam aktywna w watkavh o odchudzaniu na Wizazu, ale tez mnie potem zbanowali 😂 Teraz juz tylko na blogu pisze. W ogole na Zapytaj tez chyba juz wszystkich poblokowali. Kiedys to bylo jak centrum do szukania blogow i for pro ana.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że tak dobrze sobie radzisz. Nie poznaję aż koktajlowej sprzed roku :) cieszę się, że realizujesz swoje pasje i masz motywację do dbania o siebie.
    Ja również wracam do blogowania i chyba założę konto na Vitalii.
    Całuję 😘
    Trufla
    http://niczymmotyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia