Tak jak w tytule. Wczoraj był czas na sprzątanie, dzisiaj jest czas na naukę. Mam zamiar nauczyć się całego Wprowadzenia do psychologii, przeczytać kilka razy konspekt z Historii myśli psychologicznej i zrobić fiszki z pytaniami do Informatyki. Zajmie mi to kilka godzin, ale ogarnę. Wieczorem być może przyjdzie do mnie przyjaciółka. No i chcę jeszcze pojeździć na rowerku stacjonarnym.
Wczoraj z M. było bardzo fajnie. Oglądaliśmy nowe Karate Kid. Zawsze mamy problem z filmami, bo ja nie lubię komedii, a on je uwielbia. Ja przepadam za romansidłami/komediami romantycznymi - on tak sobie. On lubi filmy akcji - ja nie przepadam. Ja lubię dramaty - on nie bardzo. I jak tu dojść do kompromisu? Okazało się jednak, że oboje w miarę lubimy filmy o wytrwałym dążeniu do wyznaczonego celu i bajki. To już jakiś wspólny mianownik :)
Powodzenia w nauce! Ja po tygodniu ciągłego zakuwania nie mogę już patrzeć na książki, hah.
OdpowiedzUsuńJa za to uwielbiam thrillery i kryminały :)
OdpowiedzUsuńA katastroficzne? :) pozdrawiam i dzięki za ciepłe słowa u mnie na blogu!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAwww, zazdroszczę roweryku stacjonarnego. Zawsze pragnęłam go posiadać, ale mam małe mieszkanie i się nie zmieści nawet..
OdpowiedzUsuńPowodzenia w nauce! :- *
dodaję Twój blog do swojej listy :- *
Powodzonka w nauce ;D miłego wieczorku z przyjaciółką.
OdpowiedzUsuńStudenci przed sesją - łączmy się!
OdpowiedzUsuńPowodzenia z nauką i dietą ;)
Po prostu oglądajcie na zmianę i tyle. :) Powodzenia z nauką.
OdpowiedzUsuń