O mnie

Moje zdjęcie
Jestem Koktajlowa. Rocznik 1993. Kobieta. Pracująca studentka zaoczna. Chora na chorobę afektywną dwubiegunową, hashimoto i zaburzenia odżywiania. Mam do zrzucenia sporo kilogramów, dla motywacji i towarzystwa założyłam bloga. Serdecznie zapraszam!

Moje cele

Wzrost: 170cm
Najwyższa waga: 124kg
Najniższa waga: 49kg
Obecna waga: 99kg
Schudłam łącznie: 25kg


|
[124] | [121] | [119]| [117] | [115] | [113] | [111] | [109] | [107] | [105] | [103] | [101] | [99] | 97 | 95 | 93 | 91 | 89 | 87 | 85 | 83 | 81 | 79 | 77 | 75 | 73 | 71 | 69 | 67 | 65 | 63 | 61 | 59 |


1. Jesli coś się nie zepsuło - nie naprawiaj tego.
2. Jeśli się dowiesz co działa, rób tego więcej.
3. Jeśli coś nie działa, nie rób tego więcej. Rób coś innego.

czwartek, 19 września 2019

74. Wisła

Przeżyłam poniedziałkowe sprzątanie i przyznam, że tym razem było inaczej. Siedziałam u niej 5h, nie było już tak męczące to sprzątanie i ona miała zdecydowanie lepszy nastrój.

Jeśli chodzi o jedzenie w poniedziałek to zawalilam totalnie, bo wracając że sprzątania poszłam do maca. Także łącznie zjadłam 2 bułki z serem i z szynka (500kcal), 5 malych klusek śląskich, kawałek mięsa (nie wiem ile kalorii), a na noc pół wiesmaca, duże frytki i 6 nuggetsow ;/ także pewnie ponad 2000kcal wpadlo jak nic. Z ćwiczeń to 5h sprzątania po remoncie (ale to przed mcdonaldem).

Za to wczorajszy bilans jest ładniejszy.

1,5 bułki z serem i z szynką 450kcal
sałatka z maca z sosem 1000 wysp 97kcal
115g makaronu (219kcal) z 1,5 plasterkami sera żółtego (103kcal) podsmażone na łyżeczce oleju słonecznikowego (36kcal)

Razem: 905kcal

Dzisiaj waga pokazała 111,6kg także od wtorku -0.4kg

Troche bez sensu z tymi bułkami, muszę sobie kupić owsiankę - zdrowsze to, a kalorii podobnie.
Poza tym mam serdecznie dosyć tych bułek, kupuję je u Pana Kanapki w pracy, bo nie robię sobie śniadania do pracy w domu. A tak to bym wzięła owsiankę, jogurt, żurawinę i by było git.

Fioletowa_Księżniczka nie mam na razie żadnej diety poza Żreć Mniej. Chcę się mieścić w 1500kcal ogólnie, takie mam założenie.

A w weekend jadę z chłopakiem do Wisły <3 Na sobotę i niedzielę. Na początku byłam sceptycznie nastawiona, bo jestem przyzwyczajona w weekendy siedzieć w domu i tyłka z łóżka nie ruszać, ale teraz myślę, że to będzie fajny wyjazd ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia