Waga: nie wiem
Byłam wczoraj w szkole - 13h na zajęciach + dojazd. Wróciłam do domu totalnie padnięta. Ale przynajmniej udało mi się zapisać na szkolne praktyki - już nie będę musiała się użerać z Przychodnią.
A dzisiaj byłam na kręglach, bilardzie i pysznym obiedzie w restauracji. Przyjaciółka ma za tydzień urodziny i zorganizowała je dzisiaj właśnie w taki sposób. Było bardzo fajnie, ale najważniejsze, że jej się bardzo podobało i widać było szczęście w jej oczętach.
Oj, sama poszłabym na kręgle :D świetna zabawa no i jakby nie było to trochę ruchu :) miłego tygodnia :*
OdpowiedzUsuńFajne takie urodziny. Ja, odkąd nie mam już krewnych świętuje swoje właśnie w restauracji z mężem. Dobrze rozumiem, że masz teraz praktyki w szkole?
OdpowiedzUsuń