O mnie

Moje zdjęcie
Jestem Koktajlowa. Rocznik 1993. Kobieta. Pracująca studentka zaoczna. Chora na chorobę afektywną dwubiegunową, hashimoto i zaburzenia odżywiania. Mam do zrzucenia sporo kilogramów, dla motywacji i towarzystwa założyłam bloga. Serdecznie zapraszam!

Moje cele

Wzrost: 170cm
Najwyższa waga: 124kg
Najniższa waga: 49kg
Obecna waga: 99kg
Schudłam łącznie: 25kg


|
[124] | [121] | [119]| [117] | [115] | [113] | [111] | [109] | [107] | [105] | [103] | [101] | [99] | 97 | 95 | 93 | 91 | 89 | 87 | 85 | 83 | 81 | 79 | 77 | 75 | 73 | 71 | 69 | 67 | 65 | 63 | 61 | 59 |


1. Jesli coś się nie zepsuło - nie naprawiaj tego.
2. Jeśli się dowiesz co działa, rób tego więcej.
3. Jeśli coś nie działa, nie rób tego więcej. Rób coś innego.

piątek, 29 września 2023

256. Wytwarzanie endorfin

Zapisałam się na kilka lokalnych grup na FB. Tych związanych z osiedlem, na którym mieszkam i do takiej zrzeszającej kobiety z mojego województwa, które chcą poznać jakieś koleżanki do wspólnych aktywności czy po prostu dla wspólnie wypitej kawy. Są tam kobiety w moim wieku, po 30stce, 40stce. Umówiłam się z jedną z nich na jutro na spacer popołudniu.
Mam dwie przyjaciółki, ale obie mieszkają w innych miastach - jedna 70km ode mnie, a druga 30km. Także kontakt mamy głównie telefoniczny, a to nie zawsze wystarcza.
Natomiast na grupie związanej z osiedlem znalazłam info o organizowanych na nim zajęciach z zumby... dla osób 50+. Możecie to uznać za żałosne albo zabawne, ale napisałam do prowadzącej te zajęcia czy by mnie przyjęła. Moja kondycja jest w nienajlepszym stanie, więc na zajęcia zumby na siłowni się nie nadaje. A te na osiedlu podobno są trochę luźniejsze. Nie zależy mi najbardziej na zrzuceniu wagi czy nie wiadomo jakim wysiłku, chodzi mi głównie o wytworzenie endorfin, które pomogą mi wyjść z depresji. Poza tym na zajęciach dla takiej grupy wiekowej spodziewam się zastać mniej rywalizacji, a więcej dobrej zabawy i miłego towarzystwa. Czekam na odpowiedź tej babeczki. Na razie jest na urlopie za granicą, więc pewnie odpisze za kilka dni.

W niedzielę jadę do Warszawy na Marsz Miliona Serc z narzeczonym. Takie tam romantyczne chwile z politologiem z wykształcenia. Cieszę się, bo może być fajna atmosfera, ale też dlatego, że odkąd jestem z S. to zainteresowałam się polityką. Mamy darmowy przejazd, bo jedziemy autokarem organizowanym przez KO, także koszty będą niewielkie. A przygoda mam nadzieję, że będzie przednia.


2 komentarze:

  1. Z tymi grupami na fb to odważnie :) ale nigdy nie wiadomo, można poznać czasami naprawdę wartościowych ludzi. Dobrze, że działasz i jesteś w ruchu

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja koleżanka też w taki sposób poznała grupę fajnych osób, także trzymam kciuki, żeby Ciebie spotkało to samo (trochę poniewczasie, ale chęci chyba też się liczą :D )

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia