Waga znowu wzrosła. To dlatego, że wczoraj na noc zjadłam resztkę obiadu i dwie kromki z serkiem topionym i pomidorem.
Mieliśmy wczoraj piękny czas z Miłym. Rozmawialiśmy o zaręczynach - powiedział, że do roku mi się oświadczy. I mieliśmy piękny moment.
Ja: chciałabym żebyś był moim mężem.
Miły: a ja bym chciał żebyś była moją żoną.
Przytuliliśmy się długo.
Czuję się przez to jakbyśmy już byli w pewnym sensie zaręczeni. Tak między sobą, nie dla ludzi. My już wiemy, a oświadczyny? Formalność. Są tylko po to żebym mogła o nim mówić narzeczony. Potem oglądaliśmy razem pierścionki, bo Miły chce żebym sobie sama wybrała pierścionek ze względu na to, że to ja będę go nosić całe życie i musi być w moim guście. Tamten uznaliśmy, że jest za drogi. Wybrałam taki - białe złoto z szafirem i brylantami:
Jak Wam się podoba?
Kto by pomyślał, że znajdę męża w szpitalu psychiatrycznym 😂 <TO> jest pierwsza notka, w której o nim napisałam 💕
Dzisiaj muszę przygotować się z prezentacji na Różnice Indywidualne, bo będę ją prezentować na zajęciach stacjonarnych, a Pani Profesor jest bardzo wymagająca. Muszę też zadzwonić ogarnąć szczegóły praktyk. No i jakiś spacerek by się przydał.
Kto by pomyślał, że znajdę męża w szpitalu psychiatrycznym 😂 <TO> jest pierwsza notka, w której o nim napisałam 💕
Dzisiaj muszę przygotować się z prezentacji na Różnice Indywidualne, bo będę ją prezentować na zajęciach stacjonarnych, a Pani Profesor jest bardzo wymagająca. Muszę też zadzwonić ogarnąć szczegóły praktyk. No i jakiś spacerek by się przydał.
To takie budujące, kiedy ukochana osoba się deklaruje. Super, cieszę się razem z Tobą. Co do pierścionka, trafiasz w mój gust, zwłaszcza w kwestii białego złota. A wiesz, że szafiry tak naprawdę były kiedyś częściej kojarzone z zaręczynami niż brylanty? To filmy z lat 50tych uczyniły z diamentów "najlepszych przyjaciół kobiety". ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny :D ja też tak rozmawiałam z moim ukochanym i do tej pory się nie doczekałam, a minęły już 4 lata. Piękny ten pierścionek, w końcu coś mniej sztampowego!
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że tak to się u Ciebie przeciąga. Jednak to nie znaczy, że u mnie tak będzie - na to liczę.
UsuńJejku, jak czytam o Tobie i Twoim lubym to aż mam takie "awwww, słodziaki" :3
OdpowiedzUsuńPierścionek jest przepiękny, sama bym takim nie pogardziła xD A waga wzrosła tylko chwilowo, bo wiem, że zaraz ją zbijesz. Powodzenia z prezentacją! Ściskam ♥
Fajnie :) ja mojego popycham w tym kierunku, mowie jaki rozmiar, nawet miarkę na palec kupilam haha. Ale holendrzy maja inna mentalność. To takie uspokajajace jesli Twoj partner okazuj, ze jest Ciebi pewny, ze oboje jestescie i ten związek rośnie.
OdpowiedzUsuńWagą się nie przejmuj - chwilowe wahanie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się razem z Tobą <3