O mnie

Moje zdjęcie
Jestem Koktajlowa. Rocznik 1993. Kobieta. Pracująca studentka zaoczna. Chora na chorobę afektywną dwubiegunową, hashimoto i zaburzenia odżywiania. Mam do zrzucenia sporo kilogramów, dla motywacji i towarzystwa założyłam bloga. Serdecznie zapraszam!

Moje cele

Wzrost: 170cm
Najwyższa waga: 124kg
Najniższa waga: 49kg
Obecna waga: 99kg
Schudłam łącznie: 25kg


|
[124] | [121] | [119]| [117] | [115] | [113] | [111] | [109] | [107] | [105] | [103] | [101] | [99] | 97 | 95 | 93 | 91 | 89 | 87 | 85 | 83 | 81 | 79 | 77 | 75 | 73 | 71 | 69 | 67 | 65 | 63 | 61 | 59 |


1. Jesli coś się nie zepsuło - nie naprawiaj tego.
2. Jeśli się dowiesz co działa, rób tego więcej.
3. Jeśli coś nie działa, nie rób tego więcej. Rób coś innego.

sobota, 16 kwietnia 2022

216. Nie mam siły

Waga: 111.7kg

Nie wyrabiam. Nie mam siły na nic. Lekarka powiedziała żebym poczekała do środy, chyba że się pogorszy - to wtedy mam jej dać znać. Chyba się nie pogarsza tylko jestem coraz bardziej zmęczona tą depresją. 
Miły się mną opiekuje, ale ja się czuję jakbym go wykorzystywała. Strasznie źle się z tym czuję, że nie potrafię... nic. 
Dawno nie miałam tak długiej depresji. To już trzy tygodnie, a końca nie widać. Ja mam zwykle w ChADzie depresje kilkudniowe, tydzień, może trochę więcej. 
Aż się boję tej górki, która przyjdzie na jej miejsce. 

Jutro moja siostra kończy 40 lat. Będzie impreza urodzinowa. Założę tzw. maskę nr 2 i postaram się wykrzesać coś energii tam żeby się z dziećmi pobawić czy coś. 
Ale dzisiaj muszę iść do kwiaciarni po bukiety (dla mnie, babci i mamy) i już to mnie przerasta. A do kwiaciarni mam jakieś 300m.

Zajadam stresy i pustkę. To widać po cyferkach na wadze. Wszystko zaprzepaszczę...

2 komentarze:

  1. Zawsze myślałam, że depresja właśnie trwa długo, ale jak widać człowiek uczy się całe życie. Sama nie wiem, co mam Ci powiedzieć. Rok temu byłam w podobnej sytuacji, może nawet gorzej? Przed 2-3 miesiące nie wstałam z łóżka, nie wychodziłam z domu, rzuciłam studia. Chyba jedyne co chce Ci przez to powiedzieć to, to iż po burzy wychodzi słońce. Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego, co się orientuję, Twój Partner wie o Twojej sytuacji, więc na pewno nie traktuje tego, jak wykorzystywanie. Nie bądź dla siebie zbyt ostra.
    Spróbuj zadbać o siebie w tym czasie, mam nadzieję, że to słońce, o którym pisze Panna A. już powoli zaczyna u Ciebie wychodzić.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia