Dzisiaj, jeśli chłopak do mnie nie przyjdzie, planuje dietę płynną. Dwa jogurty Activia do picia (200kcal jeden) i soczki VEGA (115kcal jeden). Może trochę ruszę wagę, bo pojawiło się 112,9kg, czyli wróciło pół kilograma. To pewnie dlatego, że nie piję wystarczającej ilości wody. W pracy łatwiej jest pilnować tych 3-4 litrów, jak się ma wolne to ciężko nad tym zapanować.
Zaraz idę do kościoła, a potem odwiedzić mamę w szpitalu.
S. nie odpisuje na moje wiadomości. To chyba będzie koniec.
Rzeczywiście to brak odpowiedniej ilości wody może być powodem wzrostu wagi. Nie przejmuj się :* Powodzenia w realizowaniu planu na dziś
OdpowiedzUsuńJak ci się uda trzymać planu, to wyjdzie piękny bilans. Powodzenia.
OdpowiedzUsuń