Trochę mnie tu nie było. Względy osobiste sprawiły, że znowu tu jestem. Okazało się, że to, co uważałam za podstawę mojego związku z chłopakiem, czyli akceptacja, to tylko moje złudzenie, cudowne acz nierealne mrzonki. Chcę mieć kontrolę nad czymkolwiek, gdy moim światem porządnie tąpneło. Odchudzanie może mi tę kontrolę dać. Tym razem się nie poddam.
Zaczynam od jutra - HSGD
Powodzenia i dodaje, ale jutro, do obserwowanych :D Sporo osób znalazłam, a zaraz muszę uciekać, stąd dopiero jutro dodam.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się 💜
Uuuu to motywacja fruwa ;) fajnie że znowu jesteś ale szkoda że w przykrych okolicznościach.
OdpowiedzUsuń